W II połowie roku PGNiG rozpocznie, wspólnie z firmą FX Energy, wiercenia w celu poszukiwania tzw. gazu niekonwencjonalnego. Wykonanie podobnych otworów w 2011 roku zaplanował również Orlen – ustalił Dziennik Gazeta Prawna.
Pierwsi wiercenia w poszukiwaniu gazu niekonwencjonalnego, czyli gazu z łupków (tzw. shale gas) oraz zawartego w porach skalnych (tzw. tight gas), rozpoczną w Polsce Amerykanie. Do nich należy też najwięcej, ponad 30 koncesji tego typu. Na wiosnę amerykańskie firmy Lane Resources oraz BNK Petroleum wykonają pierwsze próbne odwierty. Wyniki badań mają być znane pod koniec 2010 roku. W II połowie roku tego typu złóż zacznie szukać również Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. A w przyszłym roku PKN Orlen – dowiedział się nieoficjalnie DGP.
Oba koncerny będą współpracować przy tych projektach z Amerykanami. PGNiG wspólnie ze spółką FX Energy chce wydobywać tight gas. Gazem tym zainteresowany jest też PKN. W płockim koncernie nie chcą zdradzić jednak szczegółów. Przyznają jednak, że Orlen prowadzi już zaawansowane rozmowy o współpracy z firmami ze Stanów Zjednoczonych.
– Żadna z polskich firm nie posiada doświadczenia w zakresie rozpoznawania i wydobywania gazu ziemnego z zasobów niekonwencjonalnych. Dostępne w Polsce technologie udostępniania złóż gazu nie pozwalają na ekonomicznie uzasadnioną realizację tego typu projektów. Tylko współpraca z renomowanymi firmami naftowymi, posiadającymi doświadczenie w tym zakresie, pozwala optymistycznie myśleć o przeprowadzeniu rozpoznania, ocenie potencjału i w dalszej perspektywie o rozpoczęciu produkcji gazu z tego typu złóż – wyjaśnia nam Wiesław Prugar, prezes spółki Orlen Upstream.
Firma ta prowadzi obecnie projekt poszukiwania gazu konwencjonalnego na Lubelszczyźnie.
– Prace nad określeniem potencjału niekonwencjonalnych zasobów gazu w tym regionie są na wstępnym etapie – przyznaje Wiesław Prugara. Tymczasem PGNiG ma już umowy o współpracy z amerykańskimi partnerami (Marathon Oil, Chevron i FX Energy) i rusza na poszukiwania gazu w rejonie Syneklizy Perybałtyckiej, w obszarze koncesji Wejherowo, Kartuzy–Szemud oraz Stara Kiszewa. Gazowy monopolista pierwszy otwór poszukiwawczy wykona na koncesji Kórnik–Środa w okolicach Poznania.
– W tym roku poszukiwania prowadzone będą też na terenie koncesji Murowana Goślina–Kłecko oraz na południe od Rzeszowa – wyjaśnia Joanna Zakrzewska, rzecznik PGNiG. Gazu niekonwencjonalnego w Polsce intensywnie zamierzają poszukiwać głównie amerykańskie koncerny naftowe. Pierwszy odwiert wykonają w kwietniu. Pod względem zaawansowania tego typu projektów wyprzedziły one zdecydowanie PGNiG i Orlen. Eksperci tłumaczą to bardzo wysokimi kosztami poszukiwań, na które stać tylko największych graczy.
– Koszt poszukiwań, podobnie jak późniejsze koszty wydobycia gazu z łupków, są znacznie większe niż pozyskanie gazu ze złóż konwencjonalnych – potwierdza Joanna Zakrzewska.
Według Waldemara Pawlaka przy tego typu projektach nie jest potrzebny nadzwyczajny pośpiech, bowiem jeszcze długo naturalny gaz będzie tańszy od gazu niekonwencjonalnego.
– Jego wydobycie to perspektywa kilkunastu lat – podkreśla.
Michał Duszczyk - Dziennik Gazeta Prawna - nr 37 / 23-02-2010 r.