29-04-2011
Zawartość strony
Szefowie PKN ORLEN uzgodnili szczegóły porozumienia w sprawie wymiany udziałów w koncesjach w Polsce i w USA
Jak dowiedział się "Parkiet", PKN ORLEN, który jest największym producentem paliwa w Polsce, uzgodnił szczegóły porozumienia w sprawie wymiany udziałów w koncesjach. Oficjalnie firma poda informację dopiero po sfinalizowaniu transakcji. Nie ujawnia więc, kto będzie jej partnerem. Jak ustaliliśmy, chodzi o firmę amerykańską, która eksploatuje jedne z największych złóż gazu łupkowego w USA. W samym ORLENie komentarze na temat tego porozumienia są wyjątkowo skąpe. Prezes spółki Orlen Upstream Wiesław Prugar przyznaje, że takie porozumienie jest możliwe. - Od dawna mówiliśmy, że będziemy szukać partnerów do poszukiwań i eksploatacji złóż gazu łupkowego Polsce i zależy nam na firmie mającej doświadczenie w tej konkretnej dziedzinie. A najwięcej takich firm działa w Stanach Zjednoczonych, które są liderem w wydobyciu gazu z łupków - powiedział Wiesław Prugar.
Zdobycie przez PKN ORLEN w zamian za udziały w krajowych koncesjach dostępu do amerykańskich złóż gazu będzie pierwszą taką transakcją w Polsce. Trudno oszacować jej wartość, ale chodzi o przynajmniej kilkadziesiąt milionów dolarów. W 2010 roku w USA wyprodukowano ok. 137 mld m sześć. gazu łupkowego, czyli o prawie połowę więcej niż rok wcześniej, i stanowił on ok. 23 proc. wydobycia tego surowca w kraju. ORLEN zaoferował partnerowi pakiet ok. 20-30 proc. udziałów i pozostanie operatorem na swoich koncesjach. W zamian zyska udziały w złożach już eksploatowanych w USA, dostęp do know how partnera i może liczyć na wsparcie technologiczne. Poza tym partnerzy podzielą się ryzykiem wynikającym z prowadzenia prac poszukiwawczych w Polsce. Tym bardziej że eksperci szacują koszty wykonania pełnego odwiertu poszukiwawczego w naszym kraju na 15 mln dolarów, a firma posiadająca koncesje powinna wykonać przynajmniej trzy takie odwierty.
ORLEN ma koncesje na Lubelszczyźnie, ostatnią otrzymał od ministra środowiska na teren w rejonie Hrubieszowa dwa tygodnie temu. Wcześniej sugerował, że najłatwiej byłoby mu nawiązać partnerską współpracę z firmami mającymi sąsiadujące koncesje - na przykład ExxonMobil czy Marathon Oil. Ale, jak ustaliliśmy, tak się nie stało. Natomiast obie te firmy sprzedają udziały w polskich koncesjach poszukiwawczych. ExxonMobil od lutego czeka na chętnych, którym chce sprzedać do 49 proc. udziałów, a Marathon Oil poinformował dwa dni temu o umowie z kanadyjską firmą i zbyciu na jej rzecz 40 proc. udziałów.
PKN ORLEN planuje wykonać w drugim półroczu pierwsze odwierty na swoich koncesjach. - I wtedy powinniśmy już dokładniej wiedzieć, jakie posiadamy zasoby i kiedy ten gaz może być eksploatowany - mówił kilka tygodni temu dziennikarzom prezes PKN ORLEN Jacek Krawiec. Jego zdaniem pod koniec roku będzie można ocenić nie tylko zawartość złóż, ale i - wstępnie - stopień opłacalności ich eksploatacji.
Oprócz ORLENu nadzieję na wymianę udziałów ma też Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. PGNiG ma 15 koncesji w naszym kraju na poszukiwania gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Kilka miesięcy temu zarząd ogłosił, że czeka na oferty zainteresowanych firm, licząc, że w zamian zdoła objąć udziały w złożach na Morzu Północnym. Choć wpłynęło wiele ofert, to żadna do tej pory nie okazała się zadowalająca. Dla Polski poszukiwania gazu łupkowego mają szczególne znaczenie, bo jego produkcja pomoże nam uniezależnić się od importu. Według amerykańskich ekspertów zasoby wynoszą 5,29 bln m sześć, podczas gdy rocznie zużywamy ok 14-144 mld m sześć. gazu.
źródło: Parkiet, nr str.: 1, 2011-04-29, autor: Agnieszka Łakoma
Na ten temat pisze także:
Rzeczpospolita, str. 1, Gospodarka
Rzeczpospolita B, str. 1, ORLEN rozgrywa łupki
Powrót